S O P L I C E K

Skandal w trakcie uczty. Co wydarzyło się pomiędzy Telimeną a Tadeuszem?!!!.

Po słynnym polowaniu, podczas którego ks. Robak zabił niedźwiedzia, w Soplicowie odbyła się uczta. Nic nie zapowiadało, że podczas tego zwykłego spotkania dojdzie do tak sensacyjnych wydarzeń. Od razu widać było, że Tadeusz nie jest w dobrym nastroju. Zamiast bawić się z innymi gośćmi usiadł na krześle w kącie i do nikogo się nie odzywał. Zauważyła to Telimena. Podeszła do młodzieńca i starała się go rozweselić. Z tego co wiemy pytała się go o Zosię i powód jego smutku. Próbowała nawet żartować. Jednak Tadeusz był niewzruszony. Nie słowem nie odezwał się do Telimeny. Wtedy kobieta już nie wytrzymała. Zaczęła wyzywać Tadeusza i pouczać go. Wszystkich zdziwiło, gdy młody Soplica zerwał się na równe nogi, splunął i wyszedł z pokoju głośno trzaskając za sobą drzwiami. Zachowanie Tadeusza doprowadziło Telimenę do łez. Kobieta nie była w stanie przebywać na uczcie i również wybiegła z pomieszczenia. Co ciekawe nasz wieloletni informator doniósł nam, że para widziana była później na jednej z polan, zwanych przez mieszkańców Świątynią Dumania. Wiemy też, że chcieli oni zataić swoje spotkanie, dlatego też wychodząc z lasu wybrali dwie różne drogi. Nie jesteśmy jeszcze w stu procentach pewni, ale całkiem możliwe, że w Soplicowie właśnie narodził się nowy romans.






© Wszelkie prawa zastrzeżone